Slow down fast fashion! Część 2. – środowisko

Slow down fast fashion

W poprzednim artykule z tej serii, podjęliśmy się tematu wyzysku niewolników na zapleczu produkcyjnym sklepów o polityce „fast fashion”. Tym razem zainteresujemy się niszczącym wpływem przemysłu tekstylnego na otaczającą nas przyrodę oraz dobrostan i harmonię życia jej mieszkańców. 

 

Czym jest fast fashion? (again) 

 

Fast fashion (z ang. „szybka moda”) to termin określający koncerny ubraniowe, których celem jest wytworzenie jak największej ilości artykułów na przełomie możliwie najkrótszego okresu i minimalnych kosztów produkcji. „Fast fashion” jest definicją mody, w której ilość króluje nad jakością. Jak sama nazwa mówi, cały koncept polega na prześciganiu się marek w różnorodności oraz zmienności dostarczanych do klienta produktów (najczęściej słabej jakości).

Pierwszy raz termin ten został użyty w kontekście sieci sklepów ZARA na początku lat 90. i od tego czasu zyskiwał coraz większą „sławę” w terminologii przemysłu modowego. 

 

Co jest nie tak z fast fashion? 

 

Każdy z nas pamięta cytat ze Spidermana – „Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność”. Cóż, przekształciwszy go odrobinę, otrzymalibyśmy odpowiedź na nasze pytanie – „Z wielką wygodą wiąże się wielki wyzysk”. Zasoby, jakie marnotrawi bowiem ten segment przemysłu modowego, są niewyobrażalne. „Fast fashion” bez skrupułów nadużywa cierpliwości matki natury, ingerując w sprawy fundamentalnych składników przyrody, niezbędnych do funkcjonowania na Ziemi. 

 

Straty w wodzie

 

W 2015 r. zarejestrowano zużycie aż 79 miliardów metrów kwadratowych wody w zaledwie rok (jedynie przez przemysł modowy). Nie jest to wyolbrzymiona liczba, gdy przypomnimy sobie, że sama produkcja jednej pary jeansów zużywa około 8000 litrów wody (a garderoba niewielu osób składa się tylko z jednej pary jeansów). Mnożąc to przez miliony par wyprodukowanych w 20 kolekcjach, tworzonych rocznie przez samą markę ZARA, widzimy jak ogromnie niekorzystny wpływ wywiera fast fashion na nasze zasoby wodne. Dodatkowo, oprócz samego „pochłonięcia” wody przez jeansy, sukienki i koszulki, musimy pamiętać o chemikaliach, używanych przy ich produkcji i przenikających do źródeł, zanieczyszczając je i przekształcając na niezdatne do zasiedlania czy spożywania. 

„Fast fashion” nie ogranicza się jedynie do marnotrawstwa wody. Z raportu wykonanego przez International Union for Conservation of Nature (IUCN) z 2017 r. wynika, że 35% całego plastiku pływającego w oceanach pochodzi z prania syntetycznych materiałów, takich jak poliester, który coraz częściej króluje na metkach ze składem ubrań kupionych w sieciówkach. 

I to wszystko, z prognozą braku dostępu do wody pitnej dla 350 mln mieszkańców Indii z nadejściem 2030 r. oraz wagowym przewyższeniu ilości ryb przez mikroplastik w oceanach z początkiem 2050 r., co jest mało optymistyczną prognozą, dla coraz bardziej „jednorazowego” społeczeństwa, pogrążającego się w katastrofie klimatycznej. 



Zanieczyszczenia

 

„Fast fashion” ma zdolność przedstawiania nawet najbardziej absurdalnych poczynań w sposób dziwnie infantylny. Piękne sukienki, spódniczki, bluzki, koszule, w oczach swych nabywców produkowane są w tych odległych, pustynnych krainach, przez szczęśliwych lub przynajmniej neutralnych emocjonalnie pracowników, a cały transport odbywa się w ułamku sekundy. Niestety, geografia podaje nam inny opis wydarzeń. W rzeczywistości Chiny oddalone są o 13 447 km od Warszawy. A transport odbywa się za pomocą różnych, mało „przyjaznych środowisku” środków, takich jak ogromne kontenerowce, zasilane najczęściej mocno zanieczyszczającymi powietrze paliwami.  

„Fast fashion” odpowiada za 10% wszystkich zanieczyszczeń CO2 na świecie. Rocznie branża modowa odpowiedzialna jest za emisję 1.2 miliarda ton dwutlenku węgla. Na domiar złego, wraz z ogromnym skokiem popularności „sieciówek” (sklepów „fast fashion”) wzrasta ilość ubrań, wyrzucanych i uznawanych jako niezdatne do dalszego noszenia już po 2 użyciach! 

Dodatkowo, w 2017 r. dziennikarskie śledztwo przedstawiło jednego z wielkich reprezentantów mody „fast fashion” – H&M – w świetle zarzutów o spalanie (tylko w Danii) 12 ton nowych, nieużywanych ubrań, które nie zostały sprzedane. Jak można się domyślić, sprawa ta nie dotyczyła wyłącznie H&M. Niestety, palenie i cięcie ubrań, by przerobić je na niezdatne do użytkowania, nie jest rzadkim aktem „buntu” fast fashion wobec środowiska. 

 

Okrucieństwo wobec zwierząt

 

Polityka człowieka jest bezwzględna również wobec zwierząt. Tworzywa pochodzące od tych stworzeń są często pozyskiwane w brutalny sposób. W większości przypadków pozostawiają one „dawców” tych materiałów w stanie głębokiego okaleczenia, a nierzadko skatowanych na śmierć.

 Przykładowo, wełna pozyskiwana w 95% na rzecz masowej produkcji, odpowiada za przedwczesną śmierć, wygłodzenie oraz jest przyczyną wielu późniejszych chorób tych stworzeń. Każdy z nas prawdopodobnie zdaje sobie również sprawę z dramatycznych konsekwencji produkcji ubrań ze skór czy futer zwierząt, które przed wyrokiem są dręczone i poddawane okrutnym torturom. 

 

„Fast fashion” burzy nasz ekosystem. Jest to niezaprzeczalny fakt. Rozwój branży modowej w tym kierunku jest niepodważalną ścieżką ku zagładzie ekologicznej, spowodowanej kapitalistycznym zaślepieniem na wartości odmienne od zmaterializowanego zysku. W ten sposób tracimy cenne zasoby wodne, odbieramy sobie tlen, pozbawiamy nas i innych organizmów domu. W imię czego? Dodatkowej pary spodni, która przyjdzie, wygeneruje mikroplastik i po 2 tygodniach zostanie zastąpiona następną? Kolejnej sukienki, bo „nie mogę się powtarzać”? Świat nie jest tworem odnawialnym w nieskończoność. Pewnego dnia zabraknie nam powietrza i już nie będzie okazji, by założyć tę piękną sukienkę z wyprzedaży… 



Źródła:

Fast Fashion and Its Environmental Impact

Ślad wodny – które produkty pochłaniają najwięcej wody?

https://m.ekonsument.pl/a67298_moda_i_planeta.html

https://wolnaherbata.pl/wplyw-fast-fashion-na-srodowisko/

Do 2050 roku w oceanach może być więcej plastiku niż ryb

https://www.panaprium.com/blogs/i/fast-fashion-animals?_pos=1&_psq=how+does+fast+fashu&_ss=e&_v=1.0

Fast Fashion’s Carbon Footprint

posadzimy.plhttps://posadzimy.pl › blog › fast-fa…Fast-fashion – czy to problem dla środowiska?

https://oko.press/fast-fashion-co-robi-srodowisku

Autor artykułu: Adrianna Nowak
Autor

Adrianna Nowak

Graficzka: Anna Niemiec
Grafika

Anna Niemiec

Scroll to Top