Co się stanie na naszej planecie w 2050, jeśli zignorujemy kryzys klimatyczny?

24/10/2022
Według NASA, 19 z ostatnich 20 lat było najcieplejszych, jakie kiedykolwiek  zarejestrowano. Niestety ten trend przyspiesza i już nawet w 2022 roku możemy zaobserwować ogrom katastrof pogodowych: pożary w Europie i Australii, powodzie na Wschodzie czy liczne trzęsienia Ziemi i tornada,  codziennością tego lata. Z tych też powodów warto przewidzieć naukowo, jak będzie wyglądał świat w 2050 r., jeśli nie zostaną podjęte żadne wysiłki w celu przeciwdziałania zmianom klimatu – jednym z  największych zagrożeń dla ludzkości.

Według prognoz, jednym z głównych problemów w 2050 roku będzie brak dostępu do wody i pożywienia. Jest to spowodowane zwiększoną populacją do 9 miliardów i spadkiem plonów o około 20%. Rolnictwo będzie narażone na mniejsze  plony z racji klimatu. To podniesie ceny jedzenia nawet podwójnie, przyczyniając się do  jeszcze wyższego wskaźnika głodu na świecie. Co więcej, jak przewiduje WMO, za 30 lat 5 miliardów ludzi nie będzie miało dostępu do czystej wody pitnej. W 2018 było to prawie o połowę mniej. Jeśli chodzi o gospodarkę wodną, to złoża wody słodkiej powierzchniowej, zdatnej nam do użycia, wynoszą mniej niż 1%. Ograniczenia w jej ilości będą miały ogromny  wpływ na nasze życie, jako że jest to substancja potrzebna każdemu organizmowi do przeżycia. Niestety Polska jest w jednej z gorszych sytuacji w Unii Europejskiej, z racji tego,  że marnujemy nasze i tak skromne zasoby wody. Przypuszczenia sugerują, że miliony Polaków pozostaną bez wystarczającej ilości wody w ciągu najbliższej dekady.

Kolejnym wyzwaniem będą trudne warunki i anomalie pogodowe. Po pierwsze, z racji  wyższych temperatur klimat będzie się zmieniać – w Polsce za 30 lat prawdopodobnie  będziemy mieć warunki klimatyczne jak w dzisiejszej Gruzji. Niestety ciężko jest przewidzieć  pogodę z tak sporym wyprzedzeniem: upały, które miały mieć miejsce w 2050 w Wielkiej  Brytanii, już poprzedniego lata stały się codziennością. Rzeczywistość może szybciej się  spotkać z naszymi prognozami niż planowaliśmy, a najwyższe temperatury w najcieplejszych  okresach mają być wyższe nawet o 6 stopni. Fale upałów będą narastały i będziemy mogli  zaobserwować dłuższe cieplejsze okresy i krótsze zimy. Zmiany w rozłożeniu wody też będą  powodowały wiele niebezpieczeństw na świecie. Intensywne opady deszczu i następujące  powodzie będą zbierały śmiertelne złoża gospodarstw domowych mieszkańców narażonych  zalaniem terenów, np. Bangladeszu i Indii.Natomiast w innych regionach świata susze będą miały miejsce- mogące dotknąć nawet 75% mieszkańców świata do 2050. Co więcej, z racji wyższych temperatur stracimy nawet połowę lasów deszczowych. Zanik tych ekosystemów spowoduje jeszcze większe nasilenie się ocieplenia klimatu oraz zanik wielu zagrożonych gatunków zwierząt.

Z powodu podnoszących się poziomów morza sporo miast czy nawet poszczególne kraje  prawdopodobnie znikną z powierzchni Ziemi. To doprowadzi do masowych migracji  klimatycznych – najprawdopodobniej 200 mln osób będzie szukało dla siebie nowego miejsca  zamieszkania. Co więcej, ponad 70% populacji będzie mieszkało w miastach, a wiele z nich zniknie z  powierzchni Ziemi. Jakie metropolie znikną do 2050? W Europie: Wenecja, Amsterdam czy nawet Gdańsk i Elbląg, w innych rejonach świata – największe miasta takie jak Tokio, Szanghaj czy Miami.

Co najgorsze, najbardziej ucierpią ludzie w krajach rozwijających się – w Afryce czy Azji,  pomimo że właściwie najmniej przyczyniali się oni do ocieplenia klimatu w skali świata, w  porównaniu z Zachodem. Niestety, powiększy to jeszcze bardziej nierówności pomiędzy  ludźmi w skali globalnej, co może się łączyć z licznymi konfliktami czy nawet wybuchem  wojny.

Czy jest jednak jakaś nadzieja na poprawienie tak fatalnej przyszłości?

Tak, jeśli zmniejszyliśmy nasze emisje dwutlenku węgla o połowę do 2030, później jeszcze  o połowy w 2040 i 2050. Niestety ta wizja jest mało realna, jednak możliwa jeśli połączylibyśmy nasze  siły i mogli wpłynąć na liderów politycznych i ich decyzje  dotyczące gospodarki. Problem jest światowy i dotyczy każdego poszczególnego kraju na  świecie, dlatego ciężko jest połączyć nasze wizje. Niektóre kraje dopiero się rozwijają i  potrzebują ogromnych ilości surowców i energii do wzrostu ekonomicznego, przy czym  innym zależy bardziej na komforcie mieszkańców. Na przykładzie Stanów Zjednoczonych, gdyby każdy żył na poziomie tego państwa, żeby zaspokoić nasze potrzeby, musielibyśmy mieć ponad 5 takich planet, na których teraz żyjemy. Dlatego warto angażować się w akcje klimatyczne, gdyż pomogą nam one zrozumieć problem ocieplenia klimatu i ekologii. Możemy wtedy wpłynąć nie tylko na nasze wybory, dotyczące codziennego życia bardziej przyjaznego środowisku, ale także zainspirować innych.

Julia Gutowska

Źródła:

https://pap-mediaroom.pl/nauka-i-technologie/miliony-polakow-bez-wody-nie-science fiction-ale-perspektywa-tej-dekady

https://zycie.news/ciekawostki/40944-naukowcy-pokazuja-jak-bedzie-wygladal-swiat-w 2050-roku-czy-mamy-powody-do-obaw

https://www.eskarock.pl/wiadomosci/10-miast-ktore-znikna-do-2050-roku-zaleje-je-woda aa-SdCG-fVPA-u8MK.html

https://dziennikzachodni.pl/koniec-swiata-przyniosa-zmiany-klimatyczne-juz-w-2050-roku susze-powodzie-i-pozary-spowoduja-koniec-swiata-17-6-2019-r/ar/c1-14198159

https://ekoguru.pl/aktualnosci/do-2050-roku-susza-moze-dotknac-ponad-75-procent swiatowej-populacji/

https://300gospodarka.pl/300klimat/zmiana-klimatu-zwiekszy-ryzyko-masowych-migracji 2050: what happens if we ignore the climate crisis

Autor artykułu: Julia Gutowska
Autor

Julia Gutowska

Graficzka: Anna Niemiec
Autor grafiki

Anna Niemiec

Scroll to Top